Ok, aby potem nie było.
Osoby z 1-2 punktami mogą sobie wybrać imię jednego z upadłych aniołów z Trzeciej sfery, osoby z punktami od 3 do jeszcze się zobaczy mogą wybrać z Drugiej sfery. Z pierwszej trzeba zasłużyć.
Lista upadłych aniołów.
Rip, wybierz sobie z 3 półki
Jako zastępczyni
Za wyjątkiem Lucka i Satana
Offline
Seraphin
Dzięki Wybrałam z tej listy. Mam nadzieję, iż nie masz nic przeciwko
Samael (Samaël, Samiel, Satan, Satanael, Samuel), to anioł śmierci, oskarżyciel, uwodziciel, duch zniszczenia.
Wiedza o tym aniele jest zaczerpnięta z literatury talmudycznej, jak i późniejszej literatury kabalistycznej i religijnej. W Księdze Henocha Samael to prawdziwa lub anielska nazwa Szatana. Samael nie może być identyfikowany jednoznacznie z Szatanem, ponieważ niektóre tłumaczenia Księgi Henocha nazywają Szatana anielskim imieniem Satanail. Etymologia słowa „Samael” to „Jad Boga” - utożsamiana jest z aniołem śmierci, ale może też pochodzić od syryjskiego boga Szemal.
W tradycji żydowskiej Samael to anioł śmierci, zarządzający „Siódmym Niebem”, jeden z siedmiu wysłanników Boga na świecie, któremu służy dwa miliony aniołów, on to kusił Ewę w raju jako wąż (ponoć uwiódł ją potem i spłodził Kaina), on też zatrzymał rękę Abrahama, kiedy ten chciał poświęcić życie swego syna. W żydowskich Świętych Księgach Kabały, Samael, określany jest jako surowość Boga i jest uznawany za piątego archanioła świata. Jest uosobieniem gniewu i kojarzony jest z prostytucją.
W tradycji chrześcijańskiej Samael to upadły anioł, wypędzony z nieba za sprzeciwienie się Bogu, należący do pierwszego kręgu zwanego serafy (Serafini).
Offline
Podkreślone są zarazem ZA połączeniem Samaël'a i Szatana, jak i ich rozdzieleniem... :>
No nie wiem, nie wiem...
Ale jakoś tam mam słabość do naszych Dam
Offline
Seraphin
Dzięki
Przykłady tego, że akurat "coś z szatanem w tle" występuje niemal przy wszystkich upadłych aniołach [szczególnie tych powszechnie znanych, jako "wyżej postawione"]. Nigdzie nie ma w tej materii zgodności- ani, kto tam jest naprawdę kim, jaką ma funkcję, ile dokładnie ich jest [w końcu wiadomo- nakładają się na to różnice kulturowe, odmienne tłumaczenia- tak, że można przez samo to "pomnożyć byty"].
Offline
Akurat z Luckiem to był taki problem, że chrześcijanzim głównie ich połączył w jedno na początku...
W sumie, to trzeba by tego w cholerę poczytać i poszukać...
Ale to może na doktorat zostawię... narazie muszę 7 semestr zaliczyć ;P
Offline
Seraphin
Spotkałam się z źródłami, w których Lu całkiem wywalali z piekła [i stwierdzali, że jest czymś innym/nigdy nie istniał] W sumie temat ciekawy, chociaż ostatecznie i tak wszystkie opisy będą tylko jakąś mniej czy bardziej udaną antropomorfizacją bliższą przez to pogańskim bożkom [niezależnie od tego, jak bardzo nie fizyczne będą w danym opisie owe upadłe anioły]. Coś może być na rzeczy, ale nie możemy jednoznacznie stwierdzić, co [możemy tylko klecić kolejne byty, z obrazów, które widzieliśmy gdzieś wcześniej, nic ponadto. Różnica polega tylko na "bogactwie materiałów" oraz "ich wielkości"--> takie prymitywne "kopiuj", "wklej"]... Można tylko prześledzić zmieniający się w kulturze obraz Lucyfera od chwili, gdy po raz pierwszy, gdziekolwiek padło jego imię w kontekście upadłego anioła, aż po współczesność. Fajne. Tylko cholera- nic z tego nie wynika, poza samą "radością wiedzy samej w sobie", gdyż i tak z każdej książki traktującej na ten temat, więcej dowiemy się o jej autorze [jego lękach, fascynacjach, kulturze itp.] niż o samym Lu.
Offline
To jak i czy uznają Lucyfera, zależy głównie od tego kto się tym zajmuje.
Pierwsi gnostycy uznawali go za równego z Bogiem, bądź Jezusem... Musiałbym pogrzebać w książkach i stronach, ale mi się nie chce ;P
W każdym razie...
Lucuś jest spoko ziom!
Parafrazując kumpla
No ale mamy tutaj Rangi dla siebie proponować
Offline